Koniec meczu. Zasłużone i pewne zwycięstwo Okocimskiego. Rylovia oddala się od awansu. Dzisiaj to nie był ich mecz. Gospodarze mieli dużą przewagę.

'76: Kontroluje mecz Okocimski i teraz wydaje się, że postawił kropkę nad i. Kozieł dostał z prawej strony piłkę na 10m. Był zupełnie bez krycia i pewnie uderzył przy słupku, bramkarz nie miał szans. 3:0

'46: Gramy

Przerwa. Do przerwy 2:0 dla OKS II. Nieudany mecz w defensywie Rylovii, póki co, chociaż i w ataku też za dużo argumentów nie pokazali. Jeszcze drugie 45 minut, z pewnością Piwosze nie mogą teraz zlekceważyć Rylovii.

Nie polubiłeś jeszcze naszego profilu na facebooku? zrób to teraz - kliknij https://www.facebook.com/RegioWyniki

'45: teraz groźnie z dystansu piłkarz Okocimskiego, bramkarz zbił piłkę przed siebie, dobijał Kubala, ale świetna interwencja.

'44: długie podanie prostopadle w pole karne. Mgłosiek dopadł do piłki i lekko ją podbił obok bramkarza. 2:0 bardzo nieudany mecz Rylovii póki co.

'37: dosyć ostro grają obydwie strony, ale wciąż bez kartek.

'27: Często gubią piłkę na własnej połowie piłkarze drużyny gości

'24: dogranie w pole karne z końcówki boiska z wolnego i Kubala doskoczył do piłki niepilnowany 1:0 dla Okocimskiego. W Rylovii nieco chaosu w szykach defensywnych póki co.

'1: od środka gospodarze

Co by nie mówić, ciężko wskazać faworyta. Rylovia jest w świetnej formie, kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i nadrobili nieco straty do rezerw Okocimskiego, które również nie mają się czym wstydzić, gdyż ich wyniki są bardzo dobre, ale jednak przydarzyły się dwie wpadki w ostatnim czasie, które nieco skomplikowały sytuację w tabeli.

Układ tabeli piątej ligi pozwala coraz bardziej uwierzyć piłkarzom rezerw Okocimskiego, że pogranie w piątej lidze jest w zasięgu. Pierwsza drużyna po pewnej wygranej z Tarnovią, kroczy póki co po zwycięskim szlaku i już awansowała na 4 miejsce w tabeli i traci jedynie 3 punkty do miejsca premiowanego awansem. Jednak, tak naprawdę wnioski będzie można wyciągnąć dopiero za trzy kolejki, gdyż teraz właśnie podopiecznych trenera Sebastiana Klimczyka czeka ciężki terminarz i mecz z wiceliderem, potem Dunajcem Nowym Sącz oraz z Kolejarzem Stróże, który choć o awans się nie bije, na wyjeździe może być groźny. Jednak nie sądzę osobiście, że ktokolwiek z drużyny rezerw jakoś głębiej zastanawia się, nad wynikami pierwszej drużyny, gdyż raczej wychodzą i grają swoje, w końcu czy awans będzie, czy nie i tak głównie chodzi o rozwój piłkarzy (wychowanków), którzy co pokazuje trener Klimczyk mają dużą szansę w przyszłości zagrać w pierwszej drużynie. Mecz z Rylovią, to mecz tak naprawdę, który w przypadku zwycięstwa gospodarzy, już raczej wyłoni nam czołową dwójkę na koniec tego sezonu. Jednak zwycięstwo przyjezdnych, może narobić kolejnego zamieszania, pytanie, czy Rylovia gotowa na awans, gdyż ich ostatnia przygoda ligę wyżej, wówczas jeszcze w wschodniej czwartej lidze, skończyła się dosyć bolesnym spadkiem z ostatniego miejsca.